Byłam mile zaskoczona. Chwila i malinki już nie było! Posmakowało mojemu szynszylkowi. Wiem, że nie lubi raczej suszonych smakołyków tj. np suszone buraczki, czy marchewka, a malinka mu przypasiła :D
Pysiaczek kocha ten pokrm [serce] . Czeka na wtorek i czwartek, bo wtedy go dostaje [radosc]
Bardzo smakują te zółka mojemu szynszylkowi. Tylko zaszeleszczę opakowaniem, a mój szyluś już czeka z niecierpliwością :D
Mój szynszylek wcina to, że aż mu się uszy trzęsą [radosc]